Poniżej kursywą przedstawiam ogólne zagadnienia dotyczące tarczycy, które zostały już opisane w poście na temat niedoczynności. Nie każdy jednak sięgnie po tamten wpis a zagadnienia te są na tyle ważne, że trzeba je uwzględnić i przy nadczynności.

Tarczyca jest narządem położonym w okolicy szyi, u jej podstawy. Zazwyczaj składa się z dwóch płatów i cieśni, która te płaty łączy. Jest gruczołem wydzielającym hormony związane z metabolizmem: tyroksynę (T3) i trójjodotyroninę (T4) oraz hormon kacytoninę, którego rola w organizmie jest określana jako marginalna.

Tarczyca jest organem związanym z czasem, szybkością, równowagą, rytmem, ochroną i metabolizmem. Jest też związana z termoregulacją. W Totalnej Biologii jest klasyfikowana jako pierwszy organ układu pokarmowego, gdyż odpowiada za szybkość. Od jej działania zależy czy człowiek zdąży złapać kęs, rzeczywisty lub symboliczny. Czy potrafi schwytać coś, za czym goni.

Symbolem tarczycy jest motyl – symbol przemiany, transformacji.

Kluczowym słowem, jakie warto rozważyć jest: Niesprawiedliwość.

– Jakich niesprawiedliwości doświadczyłeś w życiu?

– Co uważasz za niesprawiedliwe?

Energetycznie gruczoł tarczycy łączy ciało fizyczne z czakrą gardła, odpowiadającą za zdolności decyzyjne, wolę działania i realizacji celów zgodnie z prawdziwymi potrzebami. Czakra gardła jest bezpośrednio związana z czakra podstawy, dlatego problemy z tarczycą mogą być powiązane z problemami z jajnikami u kobiet i jądrami u mężczyzn.

Nadczynność tarczycy częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn. Istnieje pogląd, że jest ona związana z nadmiernym wyrażaniem emocji, podczas gdy niedoczynność wiąże się z unikaniem wypowiedzi.

Nadczynność pojawia się gdy człowiek ma wrażenie, że jest zbyt wolny i powinien przyspieszyć, szybciej reagować, szybciej działać, szybciej dawać sobie radę. Wówczas poziom hormonów tarczycy wzrasta po to, by przyspieszyć metabolizm, co skutkuje szybszym spalaniem i większym zapotrzebowaniem energetycznym. Hormony tarczycy regulują każdy aspekt przemiany materii, od tętna do spalania kalorii. Lise Barberau w książce „Twoje ciało mówi pokochaj siebie” stwierdza, że osoba cierpiąca na nadczynność tarczycy przywiązuje zbyt dużą wagę do sfery działania. Jest przekonana, że jest zmuszona do tworzenia życia tych, których kocha, chociaż wewnętrznie ma pragnienie tworzenia swojego własnego życia, na co nie zawsze sobie pozwala. Działa, ale nie sprawdza swoich własnych potrzeb zanim do tego działania przejdzie. Bardzo często chce coś komuś udowodnić i działa z pozycji pragnienia zasłużenia na miłość z zewnątrz. Ma przy tym wrażenie, że nie potrafi działać wystarczająco szybko, ma związane ręce, albo rzucane kłody pod nogi. Zbyt usilne zadowalanie innych może spowodować poczucie nieudolności i nieadekwatności. Często też nie spotyka się z uznaniem otoczenia, co powoduje pojawienie się poczucia krzywdy i bycia niedocenionym.

Gilbert Renaud zwraca szczególną uwagę na takie zagadnienia, jak:

  • konieczność szybkiego działania
  • ciągłe spieszenie się i konieczność kontrolowania czasu by się nie spóźnić
  • przebywanie w sytuacji zagrożenia – aby wydostać się z niej trzeba działać szybko. W takiej sytuacji mózg „nakazuje” tarczycy produkcję większej ilości hormonów, gdyż w przypadku zagrożenia istnieje większe zapotrzebowanie energetyczne – metabolizm przyspiesza by sprostać konieczności produkcji większej ilości energii.

Nadczynność tarczycy może pojawić się w wyniku przekonania, że osiągnięcia, ciężka praca i sukces pozwolą uzyskać miłość. Taka postawa może wynikać z doświadczeń z dzieciństwa, jeśli rodzice warunkowali okazywanie miłości i swego zainteresowania stopniami i wynikami osiąganymi w szkole i na zajęciach dodatkowych. Niepowodzenie mogło skutkować karą, opuszczeniem lub nie otrzymaniem miłości czy odrzuceniem. Taki człowiek zaczyna utożsamiać miłość z pracą i wyczerpaniem. Ciągle stara się być lepszy i ciągle ma wrażenie, że robi za mało i zbyt wolno.

Człowiek doświadczający nadczynności tarczycy jest nieustannie spięty i ma wrażenie bycia obciążonym dużą odpowiedzialnością i bardzo wysokimi oczekiwaniami. Bardzo często są to tylko jego własne oczekiwania, gdyż nauczony tego w dzieciństwie, sam stawia sobie bardzo wysoko poprzeczkę. W takiej sytuacji dodatkowa presja otoczenia staje się dla niego nie do wytrzymania.

Człowiek z nadczynnością tarczycy nie pozwala sobie na porażkę. Dla niego nie osiągnięcie wyznaczonego, mocno wyśrubowanego celu, to koniec świata. Jeśli taka sytuacja sie zdarza, wówczas sam sobie wymierza karę a dodatkowo jego poczucie własnej wartości jest obniżone.

Często nie zdaje sobie sprawy z tego, że siłą napędzającą jego działania jest zduszona wściekłość i rozgoryczenie związane z koniecznością zasłużenia na coś, co powinno być bezwarunkowe – na miłość rodziców bez względu na osiągnięcia. W dorosłym życiu również wchodzi w relacje, w których ma poczucie, że to, jaki jest, jest niewystarczające i musi nieustannie dopasowywać się do cudzych wymagań i oczekiwań, by zasłużyć na uznanie i szacunek.

W przypadku tej dolegliwości warto przepracować zagadnienia zasługiwania na miłość, pozwalania sobie na niedoskonałość, poczucie własnej wartości czy umiejętność relaksowania się.

Obraz SeifenBlase z Pixabay