‎”zawsze jest wyjście. I to niejedno. Przypomnij sobie muchę na szybie, która nie widzi otwartego lufcika. Należy tylko unikać nieprzemyślanych gwałtownych ruchów. Optymalne wyjście znajdzie się od razu, gdy tylko obniżysz poziom ważności i uwolnisz się spod wpływów destrukcyjnego wahadła, które nie pozwala spokojnie żyć.”

[Transerfing Rzeczywistości tom 1]

Czasem wystarczy wyciszyć logiczny umysł, odnaleźć nić łączącą serce z duszą i posłuchac jej szeptu. Dlatego w Totalnej Biologii bardzo ważne jest odsunięcie na bok logicznych wyjaśnień i wsłuchanie się w ciało…. Ono przechowuje wszystkie nasze wspomnienia, odczucia, emocje, traumy. Nawet gdy na świadomym poziomie nic nie pamiętamy, w ciele zawsze jest ślad prowadzący do odczutego doświadczenia, które warunkuje miejsce i moment pojawienia się choroby czy dolegliwości.

Ciało zawsze wie… ciało zawsze odpowiada… bólem, dyskomfortem, spięciem, rozluźnieniem, zamrożeniem.

Zawsze jest wyjście… zawsze jest sposób odnalezienia tej wątłej nici łączącej zapomniane doświadczenie z przeszłości z chwilą obecną. Wystaczy sobie pozwolić i pozwolić ciału na prowadzenie… i nauczyć się jego słuchać i odczytywać sygnały…

Obraz Arek Socha z Pixabay